Gry

Gry…spoko Co ja nie opiszę tego paradoksu? Ogólnie już nie grywam (to nie jest ważne, że akurat mam obok pada z odpalonym Diablo III…) jednak bywało dużo weselej. Jak to się zaczęło… hmm. U mnie była to sytuacja standardowa jak na tamte czasy: kolorowy telewizor wielkości przeciętnej komody teraz oraz Comodore 64. Comodore 64 był to cud techniki napędzany na kasety i malutki śrubokręt (gimby nie znajo). Spędzałem przy tym badziewiu parę godzin w tygodniu… bo to zupełnie inne lata były- większość wolnego czasu wciąż jednak podwórko i pierwszy bmx. Ten sprzęt miałem dość długo (w końcu kuzyn go odziedziczył), ale następny… Zobacz więcej

Imprezy

Więc pierwszy temat mam za sobą.Drugim nadanym mi tematem są…imprezy.Nie no siostra żeś trafiła, ale spoko- Challenge Accepted. Zacznę może od jakiejś definicji imprez. Wyróżniam dwa typy: dobre i chujowe… Ajjj nie ten podział…Ok. Są trzy typy imprez: Domówki- wiadoma sprawa. Kogoś poniosła fantazja i ma chęć na rozwalenie sobie następnego dnia na sprzątaniu- nie oceniam (ale bywam). Plenerowe- koncerty na rynkach, biwaki,chlanie na plażach czy co tam sobie kto wymyśli( najlepsze podobno pod mostami). Nikt nie sprząta,każdy zalicza większy lub mniejszy zgon… Tam mnie raczej nie widują znajomi- wyrosłem z tego. Klubowo/barowe- każdy odjebany jak szczur na otwarcie kanału,… Zobacz więcej

Stand Up

Po pierwsze… Dziękuję za nadanie mi pomysłu na ten blog. Kochanie jesteś wielka.Po drugie… Umiem pisać (i tu zdziwienie się pojawia na twojej twarzy co nie?) prawie tak dobrze jak być szydercą… No to nic- trzeba dać się pobić tym dwóm zdolnością i zacząć przekazywać moje mniej lub bardziej trafne spostrzeżenia ogółowi… W tym także Tobie skoro doczytałeś(kurde wiem, że niektórzy z czytelników sklejają sylaby,ale niech już będzie) do tego momentu.Nie obiecuję systematyczności(choć szydzę każdego dnia) w pisaniu… Póki co…Pierwszy temat- stand up…Bardzo lubię śmiech,kontakt z widownią i ogólnie całą tą otoczkę tego… Bez ściemniania jest to coś fajnego… TylkoNiech… Zobacz więcej