Tatuaże. Czyli spełnianie naszych marzeń

opowiedz historie swojego tatuazu (o ile to twoja dziara) komentarz na blogu Tatuaże czyli spełnianie naszych marzeń. Tatuaże czyli spełnianie naszych marzeń? A opowiem z miłą chęcią.  Najlepiej takie historie rozpoczynać od samego początku. Mając 16 lat zamarzyłem sobie o swoim własnym tatuażu. Były to czasy, kiedy starsi koledzy oraz koleżanki byli szczęśliwymi posiadaczami tak zwanych “Tribali”. Też już wtedy chciałem mieć swój własny. Jednak były dwa czynniki, które nie pozwalały mi na to: -Rozsądek (aż dziwne, ale miałem) -Pieniądze (wtedy jeszcze ich nie posiadałem).  Z jednej strony cieszę się, że nie mam na ramieniu mało znaczącego Tribala… Z drugiej strony było… Zobacz więcej

To (Nie)jest prezentacja kosmetyku

W ankiecie między dwoma tematami wybraliście…  Prezentację kosmetyku… Oczywiście, że się podejmę tego jednak zrobię to po swojemu. Będzie to oczywiście jak najbardziej szczere (jak zwykle) i sprawiedliwe (w moich oczach) opisanie produktu. Nie zapomnę wam uzmysłowić jak ja widzę ten temat oczami sfery blogerek/ów, którzy powoli chyba błądzą…  Zaczynajmy Preparat, który wam przedstawię to żel łagodzący po opalaniu.  Musicie mi wybaczyć, ale akuratnie to leży na stole i nie ja to kupiłem. Śmiało możemy uznać, że reklama jakiej dokonam będzie na zasadzie innych wpisów tego typu w niektórych kręgach. Spytasz się o co mi chodzi? Za reklamę na tak… Zobacz więcej

Naiwność ludzka

Może napiszesz coś o naiwności ludzkiej w każdej swerze życia? 🤔Bo to temat morze😉i chyba każdego w jakiś sposób w życiu tyczył choć raz! 🤨Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🌞 Również pozdrawiam gorąco. Kto z nas nie jest naiwny?  W większym, bądź mniejszym stopniu każdego to dotyczy. Zacznę od tego, że temat rzeczywiście jest dość obszerny, a ja mając tych kilka linijek, w których mogę o tym napomknąć zostawię Ci pole do popisu w komentarzach, aby podać także swój przykład ludzkiej naiwności. Pierwszym moim przykładem naszej naiwności jest… Miłość (czy tam zauroczenie). “Kocham Cię”, “Na zawsze będę przy Tobie”, “Razem się zestarzejemy”. Słyszałaś/eś to… Zobacz więcej

Muzyka Klubowa kiedyś i dziś

   muzyka klubowa kiedyś i dziś Pewnie! Jestem za… Co niejaka Sekta się tego nie spodziewała?  Jestem z wspaniałego rocznika, który miał okazję posmakować prawdziwej starej szkoły jeżeli chodzi o muzykę klubową.  Coś na ten temat wiem i widzę różnice… Więc do dzieła! Moje pierwsze wspomnienia zaczynają się od pewnego sympatycznego pulpecika (jakim wtedy był)- Krzysztofa Bartyzela. Pewnie zastanawiasz się kim on do diabła jest… Pewnego słonecznego dnia wpadam do mojej ciotki- jak to zwykle bywało za małolata. Pod stołem były dwie ogromne walizki takie na kod trzy cyfrowy  (popularne w tamtych czasach) -Ciocia a co tam masz?- Spytałem -Zobacz… Zobacz więcej