Istota snu. Koszmary i marzenia.
Mógłbyś napisać wpis ze znanego cytatu pod tytułem ” Jeśli ktoś Ci się śni Znaczy, że o Tobie myśli ? ”
Pani S.- wiadomość na Facebooku
Słowo wstępu
Jak ja się cieszę, że mogę napisać o czymś normalniejszym niż śmierć, gwałty czy cokolwiek pod to. Dziękuję za temat z całego serca. Może wracam na nurt pozytywny? A tak na poważnie. Istota snu jaką chcę opisać będzie w całości moimi przemyśleniami zarówno odnośnie koszmarów jak i marzeń. Dlaczego śnimy? Czy ta osoba myśli o nas? Zapraszam do lektury.
Czym jest sen?
Czym właściwie jest sen? Wydaje mi się, że to odzwierciedlenie nas samych.
Ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że śnimy zawsze. Jednak często tych snów nie pamiętamy. Jakby tak się skupić na tym może to być prawdą, gdyż umysł podczas snu i tak, i tak działa. Faktem jest, że w odróżnieniu do śpiączki mamy możliwość obudzenia śpiącego choćby hałasem czy dotykiem. Sen sam w sobie jest potrzebny aby zregenerować się. Daje nam także możliwość wypoczynku, czy też przetrwaniu upojenia alkoholowego (autopsja).
Rodzaje snu.
Są główne dwa rodzaje snu. I nie chodzi mi teraz o koszmary i marzenia. Sen zwyczajny, czyli taki w którym nie mamy wpływu na nic a wszystko samo się dzieje (takie symboliczne). Wtedy właśnie wstajemy zazwyczaj z myślą o chuj tu chodziło. Ostatnio miałem taki sen. Śniło mi się, że uciekły mi Karaczany Tureckie z mojej hodowli i łapałem je obciętą, dolną częścią butelki plastikowej (chyba to po Pepsi było). Normalnie bym je wyłapał jakoś i wsadził z powrotem do pojemnika. Nie… W tym śnie je topiłem w toalecie i tym samym ją zapchałem. Dziwny sen, po którym wstając i siadając na łóżku pierw zobaczyłem czy faktycznie zjebały, po czym nie stwierdzając uszczerbku pomyślałem jaki to bez sensu sen był.
Drugim typem snów są takie, w których mamy więcej świadomości i działamy tak jak chcemy. Wtedy dla przykładu masz zawsze opcje wyboru. Ciekawym jest też (dajcie znać jak to u was wygląda), że jeżeli z natury jesteście duszą towarzystwa to nigdy we śnie nie możecie podczas wyboru nią nie być. Fajnie by było choć we śnie stanąć z boku i się popatrzeć jak inni z siebie debila robią… Nie da się.
Koszmary i marzenia.
Myślę, że każdy ma inne marzenia senne, oraz koszmary. Dla jednego będzie fajnym coś, co dla drugiego będzie katastrofą. Dlatego nie chcę kategoryzować tutaj zbyt wiele. Napisz mi co dla Ciebie jest koszmarem a co marzeniem sam/a.
Koszmary.
Ciekawostka na sam początek. Kobietom częściej przytrafiają się koszmary niż mężczyzną. Dlaczego? Wahania hormonalne mają takowy wpływ. Tym samym mogę na swoim przypadku stwierdzić, że dużo częściej miałem te zjawy jak przechodziłem przez etap dojrzewania. Teraz ich nie miewam. O ile w ogóle pamiętam sen to jest to raczej marzenie, lub taki zwykły sen “O przygodach Włóczykija”.
Właśnie w tamtym etapie mojego życia miałem tak głupi sen, że teraz się z niego pozostaje mi tylko śmiać. Mianowicie szedłem jako zuch ( byłem nim…) przez długą ulicę przypominającą moje okolice. Na prawo i lewo były domki jednorodzinne, które teraz mi przypominają taką typową dzielnicę w USA. Podchodziłem do pierwszego domku, aby uzbierać na wycieczkę (tak zuchy zarabiały na biwaki) z jakąś znajomą. Zawsze, ale to dosłownie zawsze od jakiego domku bym nie zaczął otwierał mi Frankenstain. To był ten taki zielony z “Rodziny Adamsów”. Jak zaczynaliśmy uciekać… To nas goniła Rączka. Zanim nas doganiała to się budziłem. I tak w kółko.
Dlaczego więc koszmary?
Koszmary w moim mniemaniu rodzą się ze spraw, które nas w życiu codziennym męczą. Utrata pracy? Śmierć bliskiej osoby? Nacisk społeczeństwa? Strach? Wszystko to może wpłynąć na częstotliwość tego zjawiska. Dużym czynnikiem według mnie jest też to, jaką mamy psychikę, doświadczenia, wspomnienia. Co o tym sądzisz?
Marzenia senne.
Zarówno marzenia senne jak i koszmary są halucynacjami. Jednak jak już śnimy to chcemy aby nam się ujawnił ten pierwszy rodzaj psikusa naszego mózgu. Jest to do zrobienia. I nie chcę wierzyć, że wpływa na to ma dieta (jem co wlezie a i tak mam dobre sny). Patrząc się na siebie to mogę dojść do wniosku, że zdecydowanie we swych działaniach, harmonia ze sobą samym, brak nadmiernej ilości stresu… Pomagają. Śnię sobie (jak już zapamiętam o czym) o dobrych rzeczach. Pierdoły takie, w których jestem sobą. Często moje marzenia są śmieszne, a jeszcze częściej nawiązują do mieszanin dawnych miejsc i zdarzeń. Kto by wpadł na to, aby miejsce mojego dzieciństwa pomieszać z aktualnymi znajomymi w dość komicznych zawodach na zielonej trawie między blokami? Mózg. Kto inny…
Z racji, że jaki pan taki kram nawet się nie dziwię.
Istota snu. Erotyka
Domyślam się, że chcesz drogi czytelniku abym Ci napisał czy to dobrze, czy też źle. Nie dam Ci jasnej odpowiedzi. Jedni miewają takowe sny w kontekście homoseksualnym, inni sado-maso, jeszcze inni ruchają modelki. Inni uprawiają seks ze swymi miłościami. Sam musisz wiedzieć, czy to koszmar, czy marzenie. Czy dobre czy złe. Ja Ci mogę pokazać drogę do logiki, jednak nie pokarzę Ci mety,
Dziwne, a jednak warto się zastanowić.
Hipokryzją jedni mogą nazwać tę dziedzinę snów, inni natomiast uznają ją w 100%. Nie mogę sam jej wytłumaczyć, lecz każdy na pewno taką osobę zna. Może nawet sami tacy jesteście?
Sny prorocze, podświadomość.
Mam w rodzinie osobę, która doskonale przewiduje w snach jakąś katastrofę. Dwa czy trzy razy z takich głośniejszych afer przewidziała. Uwierz mi, że jak dzwonić by miała do mnie to trzy razy się zastanawiam czy odebrać. Nie dlatego, że jej nie lubię (wręcz przeciwnie), tylko dlatego iż boje się jej snu. Chyba każdy zna taką osobę.
Spójrzmy na to zjawisko z innego punktu. Są sztuczne inteligencje, na bazie których przewiduje się kiedy dana osoba zachoruje czy umrze z minimalnie 93% skutecznością. Co jeżeli są ludzie, którzy mają takie zdolności podświadomości? Że na podstawie danych gromadzonych w dzień mózg je analizuje i puszcza w postaci snu, że dziś ta i ta osoba szacunkowo umrze, ulegnie wypadkowi czy groźnie zachoruje? Nie wiem sam jak do tego podejść.
Podsumowanie. Istota snu. Koszmary i marzenia.
…BĄDŹ SOBĄ. Sny wtedy nie będą problemem, a radością. Im mniej oszukujemy siebie tym one będą bardziej przewidywalne. Co do stwierdzenia, że jeżeli śnimy o kimś to ta osoba myśli o nas jednak się nie mogę zgodzić. To właśnie my wtedy o tych osobach myślimy. Są jakieś problemy? Jakieś miłe zdarzenia? Jakieś pytania bez odpowiedzi? Może zawiniliśmy i żałujemy? Poprzez sen o danych osobach często widać wyjście z sytuacji. Mózg często sam za nas rozwiązuje problemy (tak mi się wydaje). Pokazuje drogę, którą należy pokonać aby do czegoś dojść, czy też pokazuje nam co straciliśmy poprzez wybranie złej ścieżki. Tak samo może nam przypominać o tych dobrych i złych chwilach.
Gdyby działało to stwierdzenie… Czemu Karaczany o mnie myślą? Czy Kebaby posiadają sny o mnie? Wątpię. Nie mniej nie mogę się nie zgodzić, że nie śnimy o przypadkowych rzeczach czy zdarzeniach. To wszystko ma sens… Niemal taki sam jak skontaktowanie się ze mną poprzez Współpracę w celu dogadania nowego tematu. Zapraszam was również na Instagrama czy inne badziewia, gdzie się zadomowiłem.
Napisz mi co sądzisz o znaczeniach snów. I jaki ma być kolejny temat.
Czekam z niecierpliwością (i pełną szklanką whisky)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Mo ostatnio sen bardzo ciężko przychodzi i chyba nic mi się nie śni, bo nie pamiętam rano
Też tak mam… Jednak mam taki przebłysk, że jednak coś się śniło ale nie pamiętam niestety.
Gdyby tak się zastanowić, to faktycznie koszmary najczęściej mam w okresie menstruacyjnym więc może to i wina hormonów. Najgorsze są te, które po przebudzeniu i ponownym zaśnięciu są kontynuowane – o jejku jak ja ich nie znoszę!
I ten dylemat. Czy 2 w nocy to dobry czas na śniadanie?
Szczerze? To te gwałty, śmierć i zdrady bardziej mi do Ciebie pasują. Może jednak coś z takich tematów będzie następnym razem?
Jestem otwarty na propozycje 😉
Znam sporo osób, które miewały powtarzające się koszmary albo marzenia senne. A nawet takie, które rzeczywiście miały sny prorocze np. nt. tragedii WTC.
O… Da się?
Kiedy byłam mała, to regularnie śniły mi się koszmary, że mnie diabeł gonił. Taki okropny, brzydki, śmierdzący i duży. Strasznie się go bałam i uciekałam po całej okolicy. Aż pewnego razu stwierdziłam, że mam dość, jestem zmęczona, stanęłam i na niego zaczekałam. A on… Zaczął mnie zżerać. Jak to okropnie bolało! Wyłam tak, że się obudziłam. I nigdy więcej mi się to nie przyśniło. Więc może tak naprawdę wcale mnie tu nie ma, bo prawdziwa ja została dawno temu zzarta w jakiejś alternatywnej rzeczywistości? Może jestem tylko czyimś snem?
Kurde… Już w następnym odcinku: Zemsta na pedofilu Diable.
Dla mnie istota proroczego snu, jest dość prosta. Zauważ, że najczęściej posiadają takie sny osoby o wielkiej empatii, przywiązane do kogoś oraz osoby które mają silnie rozwiniętą intuicję. Osoby takie nie tylko są w stanie to przewidzieć dzięki lata i zgromadzonej wiedzy,ale również dzięki znajomości danej osoby.
O empatii nie mogę się wypowiedzieć. Po prostu się nie znam, ale natomiast z tą wiedzą… Może coś w tym być.
Nie raz zastanawiam się nad moimi snami. Wiesz raz miałam taki sen który niestety przyniosl mi zmartwienia.
Opowiadaj…
Sen jest niezwykle ważny dla naszego organizmu. Gdy śnimy odpoczywa także nasz mózg. Czasami nawet pamiętamy, co pojawiło się we śnie. Często nie są to przypadkowe historie. Warto dowiedzieć się więcej na ten temat.
Kurde ale z tym znaczeniem snów to jest dłuższa historia… senniki itp
Sen jest tak ważny w naszym życiu, a tak mało osób zdaje sobie z tego sprawę, szkoda, bo to podstawa naszej witalności 🙂
coś w tym stylu 😉